Upadłe anioły. Graham Masterton

Tytuł: Upadłe anioły
Autor: Graham Masterton
Ilość stron: 397
Cena: 34,90 pln
Gatunek: Thriller, Kryminał
Wydawnictwo: Albatros


Dwóch rybaków znajduje w rzece zwłoki uduszonego księdza, który przed śmiercią został poddany wymyślnym torturom i wykastrowany. Wkrótce w ten sam sposób giną kolejni księża i zakonnicy porwani z diecezji w hrabstwach Cork i Ross.

Dochodzenie prowadzi komisarz Maguire, ambitna policjantka, która musi jednocześnie podjąć ważną życiową decyzję - pozostać w Irlandii czy wyjechać ze swoim mężczyzną za ocean ? W toku śledztwa odkrywa szokujące fakty dotyczące ofiar. Przed laty wszyscy byli podejrzewani o molestowanie seksualne dzieci. Odeszli wprawdzie z Kościoła, ale żadnemu oficjalnie nie postawiono zarzutów.

Czy zabójca - lub zabójcy - postanowili na własną rękę wymierzyć sprawiedliwość? Tylko że takie pojęci sprawiedliwości nie ma nic wspólnego z tym, do czego pod przysięgą zobowiązywała się Katie, wstępując do policji. 


Na początek przyczepie się do opisu który znajduje się na tylnej okładce książki (który jest przytoczony wyżej). Po przeczytaniu książki mam wrażenie, że ten kto pisał ten opis, albo jej nie czytał albo robił to bardzo pobieżnie. Po pierwsze księża 'nie giną w ten sam sposób' tylko dla każdego jest przewidziana inna makabryczna tortura, którą autor dość szczegółowo nam opisuje. I druga sprawa, tylko 1 z zamordowanych księży (a nie wszyscy) odeszli z kościoła po oskarżeniach o molestowanie. No... już mi lepiej :) 

Książka tak jak poprzednia, od razu mnie wciągnęła. Świetnie opisana historia, dużo zwrotów akcji i niespodzianych zdarzeń. Ogólnie zakończenie jest dość wstrząsające. Autor w swych historiach porusza bardzo ciężkie i trudne tematy. Do tego ukazuje jak bardzo hermetyczny jest kościół i jak czasami ciężko się współpracuje gdy oskarżonymi są księża. Ponadto poznajemy kolejne zdarzenia z życia prywatnego Katie i znowu los jej nie szczędzi. Musi podjąć decyzję o swoim dalszym życiu. Na szali jest miłość i praca, która od zawsze była ważną częścią jej życia. Do tego sprawa morderstw księży, brak dostępu do danych kościoła, śmierć policjanta i podstawianie fałszywych podejrzanych, raczej nie ułatwia jej życia.  

Jeżeli polubiliście Katie i wciągnęły was tak jak mnie jej przygody, zachęcam do sięgnięcia po następną część serii "Czerwone światło hańby". Już niedługo recenzja pojawi się na blogu. 


Dziękuje za odwiedzenie bloga, fajnie by było gdybyście zostawili jakiś ślad po sobie np. w formie komentarza czy polubienia postu na FB.

Pozdrawiam,
Aleksandra

Komentarze

Popularne posty