Targ na zielonym Balcerku w Gliwicach
Szukając ostatnio jakiegoś sklepu lub targu z ekologiczną i zdrową żywnością, trafiłam w internecie na ciekawe wydarzenie i to całkiem niedaleko mnie. Targi na zielonym Balcerku organizowane są 2
razy w miesiącu w centrum Gliwic. Bardzo fajna inicjatywa, i mimo zimowych miesięcy można tam znaleźć bardzo fajne produkty (nie licząc naszych polskich) np. z Sycylii czy Węgier. Do każdego wydarzenia, na FB jest podana lista producentów, których będziemy mogli tam spotkać.
Jako że była to moja pierwsza wizyta na Targu na zielonym Balcerku, nie do końca wiedziałam czego się spodziewać i co tam dokładnie znajdę. Ale jestem mile zaskoczona :) Mimo zimowej aury, atmosfera była bardzo ciepła. Można było zjeść na miejscu coś ciepłego, a producenci opowiadali z zapałem o swoich produktach. Największa kolejka była do stoiska z nabiałem, ale na szczęście zaraz obok było stoisko z węgierskimi specjałami, więc czas się nie dłużył. Warto odwiedzać takie targi, choć zimą nie mamy zbyt dużego wyboru owoców i warzyw sezonowych, za to nabiał, wędliny, konfitury i pieczywo są zawsze wyśmienite.
Tym razem skusiłam się na:
* 2 chlebki (przedwojenny i żytni z ziarnami)
* konfiturę z aronii, śliwek i pomarańczy (będzie świetna do serów)
* krem z daktyli bez cukru (tzw. zdrowa nutella) - pyszna jest :)
*oliwki z Sycylii (pakowane próżniowo)
* 2 rodzaje żółtego sera
* ser podpuszczkowy - kocham takie serki
* biały serek z oliwą, oliwkami i suszonymi pomidorami
* węgierską kiełbasę z indyki (podsuszana)
* węgierskie kabanosy (z dużą ilością czerwonej papryki)
* węgierską kiełbasę z jelenia (podsuszana)
Wszystkie produkty są bardzo smaczne (większości można było spróbować na miejscu) i bardzo dobrej jakość. Na pewno pod koniec lutego znowu się wybiorę. Polecam :)
Komentarze
Prześlij komentarz